Wakacje,urlop,lato,piękna pogoda,słonko grzeje...no właśnie,o co chodzi z tym słońcem?W internecie można znalezć mnóstwo informacji na temat zarówno korzyści korzystania z kąpieli słonecznych jak i skutków ubocznych które często są niestety nieodwracalne.Zatem czy przebywanie na słońcu jest dla nas zdrowe czy też nie? Zapraszam do dalszego czytania :)
CO TO JEST PROMIENIOWANIE UV?
Promieniowanie ultrafioletowe to promieniowanie elektromagnetyczne,niewidzialne dla ludzkiego oka.Ze względu na skutki działania promieniowania ultrafioletowego dzielimy je na:
- UV-C
- UV-B
- UV-A
Promieniowanie UV-A stanowi 95% promieniowania,które dociera do powierzchni Ziemi.Penetruje skórę głęboko,aż do skóry właściwej,przez co uszkadza włókna kolagenu i elastyny.Jest odpowiedzialne za powstawanie plam pigmentacyjnych oraz piegów.Promieniowanie UV-A jest głównym winowajcą foto starzenia się skóry oraz szybszego pojawiania się zmarszczek.Szkody te jednak nie są widoczne od zaraz, ale ujawniają się po paru dobrych latach.Dociera do nas nawet w cieniu w około 50%,więc nie liczcie że można się przed nim ukryć pod parasolem.
Promieniowanie UV-B jest odpowiedzialne za wytwarzanie witaminy D w naszym organizmie.Jednak nie potrzeba całego dnia by do tego doszło,wystarczy 15 minut na słoneczku aby dostać odpowiednią dawkę tej witaminy.Podczas 15-20 minut przebywania na Słońcu wytwarzamy około 10000 j.m witaminy D :) I na tym kończą się plusy.Promieniowanie UV-B nie dociera tak głęboko w głąb skóry jak promieniowanie UV-A,tylko zatrzymuje się w górnych warstwach skóry,jest odpowiedzialne za opaleniznę.A czym tak na prawdę jest opalenizna?Jest to reakcja obronna skóry.Pod wpływem promieniowania nasza skóra produkuje więcej melaniny-barwnika który odpowiada za ciemnienie skóry,im więcej go wyprodukuje,tym skóra staje się ciemniejsza.Jednak jej zadaniem nie jest aby skóra wyglądała na opaloną.Melanina chroni organizm przed szkodliwym działaniem promieni słonecznych.Na tym polega opalanie się.Tak więc zdrowo,czy nie zdrowo? ;) Promieniowanie UV-B jest między innymi odpowiedzialne za raka skóry.
CZY SZYBA PRZEPUSZCZA PROMIENIOWANIE UV?
W zależności od rodzaju szkła.Szkło kwarcowe w dużej mierze przepuszcza promieniowanie ultrafioletowe. Szkło sodowo-wapniowe(używane najczęściej do produkcji szyb okiennych) ogranicza przepuszczanie UV-B,jednak UV-A w około 90% przechodzi przez taką szybę.Przedstawię Wam zdjęcie mężczyzny.który przez 28 lat był kierowca ciężarówki.Cały ten czas jedna strona jego twarzy była narażona na promieniowanie głównie UV-A odpowiedzialnego za starzenie się skóry.Na zdjęciu widać, że jedna strona twarzy kierowcy jest bardziej zniszczona,poszarzała.Nie oznacza to że ta strona twarzy była bardzo opalona a druga nie.Promieniowanie UV-A jest cichym niszczycielem skóry,ponieważ pozostawia znacznie mniej śladów opalenizny niż promieniowanie UV-B,a jego skutki nie są widoczne od razu ale po paru dobrych latach.Tak więc jeśli chcesz na dłuższe lata zachować młody wygląd cery,warto zainteresować się ochroną przeciwsłoneczną oraz zrezygnować z całodziennego wygrzewania się na kocyku.O solarium już nawet nie wspomnę.
Widziałyście kiedyś opalającą się Koreankę,chociażby na zdjęciu?Wszystkie są blade,mimo to ich cera wygląda zdrowo.Jak myślicie,dlaczego kobiety w Korei w wieku 40 paru lat wyglądają tak młodo?Ponieważ od najmłodszych lat dbają o ochronę przeciw UV.Ich młody wyglądnie jest tylko i wyłącznie zasługą genów tak jak niektórzy twierdzą.
Oczywiście,że nie mamy się zamknąć w piwnicy gdzie nie dociera promyczek słońca.Pewna dawka słońca jest nam potrzebna do życia.Sęk w tym żeby nie leżeć całym dniem plackiem na kocyku.
JAK CHRONIĆ SIĘ PRZED PROMIENIOWANIEM UV?
Filtry
- Filtry fizyczne-mineralne
Dwutlenek tytanu i tlenek cynku.To związki których działanie polega na tworzeniu warstwy ochronnej,która odbija lub rozprasza promienie słoneczne.Działają na zasadzie lustra.Chronią przed UV-A i UV-B.Nie tracą swoich właściwości ochronnych wraz z upływem czasu,co jest ich ogromną zaletą.Jednak zapewniają nam niższą ochronę przed UV-A niż filtry chemiczne.Nie wchłaniają się,tylko osadzają na skórze,dlatego niektóre kremy z takimi filtrami bielą.Jednak z tego względu bardzo szybko się ścierają a więc powinniśmy dość często ponawiać nakładanie kosmetyku by zapewnić sobie dobrą ochronę.Niestety filtry te wpływają na produkcję wolnych rodników,dlatego pod taki filtr warto zastosować antyoksydant w postaci np.serum z witaminą C.Kosmetyki oparte na tych filtrach są dosyć gęste i mogą bielić skórę.Są tolerowane przez nawet najbardziej wrażliwą skórę,dlatego są polecane zazwyczaj osobom z cerą naczyniową,alergiczną oraz dzieciom.Filtry mineralne,aby mogły dobrze działać,czyli odbijać promieniowanie,nakładamy jako ostatni etap.Dobrym rozwiązaniem jest podkład mineralny.Możecie o tym poczytać TUTAJ
- Filtry chemiczne
Filtry chemiczne należy nakładać na czystą cerę,nie nakładamy pod taki filtr żadnego kremu,ponieważ filtr chemiczny musi mieć bezpośredni kontakt z cerą aby w nią dobrze wniknąć,a tym samym prawidłowo działać.Po nałożeniu należy odczekać 15 minut aby filtr dobrze połączył się z cerą,po tym czasie możemy zabrać się za robienie makijażu :)
Osobiście wolę filtry chemiczne ponieważ przy nakładaniu dużej ilości wygląda się przyzwoicie,są lżejsze i znacznie przyjemniej się je aplikuje oraz dlatego,ponieważ lepiej chronią zarówno przed UV-A jak i UV-B.
Skąd wiedzieć,czy dany kosmetyk zapewni skuteczną ochronę?
- SPF-to wskaźnik stopnia ochrony przed UV-B.Mieści się w skali od 2 do 50. Np. SPF 15 oznacza że do oparzenia dojdzie po 15-krotnie dłuższym czasie przebywania na słońcu niż bez zastosowania filtra.
- IPD,PPD-to wskaźniki mówiące nam o tym ,w jakim stopniu kosmetyk chroni nas przed promieniowaniem UV-A,które wyrządza najwięcej szkód ponieważ dociera do nas w 95%.Im wyższe PPD tym lepiej dla nas :) Jeśli krem posiada wskaznik PPD 17 oznacza to,że skóra zaabsorbowała o aż 17 razy mniej promieniowania UVA,niż gdyby miało to miejsce bez zastosowania filtra.
SKĄD WIEDZIEĆ JAKIE PPD MA KREM JEŚLI PRODUCENT NIE ZAZNACZYŁ TEJ WARTOŚCI NA OPAKOWANIU?
Nie zawsze producent kosmetyku raczy poinformować o tym,jakie PPD posiada dany produkt.Zazwyczaj wartość PPD to 1/3 wartości SPF.Przykładowo krem z SPF 50 będzie miał stopień ochrony przed UVA w granicach 17.
Jak uzyskać efektywną ochronę?
Należy nakładać kosmetyk w ilości 1,5 ml na samą twarz,wtedy uzyskamy ochronę o jakiej mówi wskaźnik SPF i PPD na opakowaniu.W przypadku zmniejszania ilości nakładanego kosmetyku,zmniejszamy również stopień ochrony.
Należy ponawiać aplikację filtru co 2-3 godziny w przypadku przebywania na plaży nawet częściej.
Pamiętajcie że przebywając w pomieszczeniach promieniowanie również do nas dociera.Jeśli pracujemy przy oknie,warto również zadbać o dobrą ochronę i nie zapominać o reaplikacji kosmetyku.W przypadku filtrów chemicznych,kiedy mamy na nich zrobiony makijaż należy go zmyć,następnie na czystą cerę nałożyć filtr.Wiadomo,że nie wypada w pracy co kilka godzin myć twarzy i robić sobie na nowo makijażu,wtedy dobrym rozwiązaniem jest puder z filtrem,lub podkład mineralny.W jego przypadku nie jest konieczne zmywanie,wystarczy co jakiś czas przypudrować buzkę :)
Oczywiście nie popadajmy ze skrajności w skrajność,przebywając cały dzień w domu nie musimy się tak mocno zabezpieczać,jeśli słonko bardzo mocno grzeje wystarczy że zasłonimy okno :)
Filtry się nie sumują! Jeśli nałożymy na twarz krem z filtrem SPF 15 a na to podkład mineralny z SPF 20,wówczas nie uzyskamy ochrony na poziomie SPF 35,będzie ona wynosiła SPF 20.Zawsze liczy się kosmetyk, który ma wyższy faktor od drugiego.
Ja jestem zdania,że filtrów należy używać przez cały rok.Promieniowanie dociera do nas nie tylko w słoneczne dni,ale również w te pochmurne oraz zimą.Z tym wyjątkiem,że latem zabezpieczamy się mocniej,tak jak opisałam wyżej.Mnie zimą wystarcza kremik z filtrem pod makijaż lub sam podkład mineralny bez reaplikacji :)
Mam nadzieję,że ten wpis był dla Was przydatny.Pozdrawiam
Patinka.
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz