MENU

VIANEK | Odżywczy krem do twarzy na dzień

 Witam cieplutko 😊 Przychodzę dziś do Was z recenzją kremu w którym jestem zakochana od pierwszego użycia. Jest to...
Odżywczy krem do twarzy na dzień
VIANEK


Tradycyjnie zacznę od analizy składu.
  • Aqua ( woda )
  • Vitis Vinifera Seed Oil (olej z pestek winogron)
  • Glycine Soja Oil (olej sojowy)
  • Prunus Armeniaca Karnel Oil (olej z pestek moreli)
  • Glycerin (gliceryna-humektant)
  • Sorbitan stearate ( emulgator )
  • Sucrose cocoate ( zmiękcza,nawilża )
  • Glyceryl stearate ( emolient )
  • Cichorium Intybus Root Extract ( ekstrakt z korzenia cykorii )
  • Stearic Acid ( kwas stearynowy -substancja renatłuszczająca )
  • Lecithin ( lecytyna sojowa )
  • Cetearyl Alcohol ( emulgator )
  • Tocopheryl Acetate ( witamina E )
  • Xanthan Gum ( guma ksantanowa )
  • Benzyl alcohol ( konserwant )
  • Parfum (zapach)
  • Dehydroacetic Acid ( konserwant )
  • Benzyl Salicylate ( konserwant )
  • Lilial ( zapach )
  • Hexyl Cinnamal ( zapach )
Skład kremu jest bardzo fajny.Mamy tutaj olej z pestek moreli oraz lecytynę sojową,które wzmacniają barierę lipidową,zapobiegają utracie wody z naskórka.
Ekstrakt z korzenia cykorii wykazuje działanie łagodzące i ochronne,a także jest antyoksydantem.Jest także nawilżająca gliceryna oraz witamina młodości,czyli witamina E 😊


Używam tego kremu od 4 miesięcy.Stosuję go na dzień,czasami zdarza mi się użyć go na noc z uprzednim wklepaniem żelu hialuronowego.W takim połączeniu sprawuje się równie świetnie co solo.

Krem ten nie należy do tłustych mazideł.Zderzyłam się z opinią,że krem ten jest tłusty.Producent zaś pisze,że krem jest lekki.Owszem ,jest lekki jak na naturalny kosmetyk,ale zaaplikowany odpowiednią metodą i w odpowiedniej ilości.
Kosmetyki o naturalnym składzie wymagają innej metody aplikacji.Wystarczy niewielka ilość kremu,którą należy długo wmasowywać,nakładać ruchem oklepującym.Wtedy nie ma problemu z uczuciem ciężkiego filmu na twarzy-dotyczy się to każdego kremu o naturalnym składzie,z dużą zawartością olei.
Zapychanie,ciężki tłusty film, czy inne problemy z tym związane nie zawsze są winą składu kosmetyku,często tutaj wini nieodpowiednia aplikacja.Grubsza warstwa wcale nie znaczy,że kosmetyk będzie działał lepiej,efektywniej.
W przypadku tego produktu,wystarcza 1/4 pompki na pokrycie całej twarzy.

Konsystencja kremu nie jest toporna,jest lekka i przyjemnie się rozprowadza.
U mnie ten produkt wchłania się bardzo dobrze,nie pozostawia nieprzyjemnej,tłustej warstwy na skórze.Delikatnie otula pachnącą warstewką okluzyjną,pozostawiając skórę twarzy miękką i gładką.Od momentu aplikacji daje uczucie ukojenia,które pozostaje z nami przez cały dzień.Twarz po wchłonięciu kosmetyku nie świeci się.Wiadomo,że nie daje efektu płaskiego matu,ale twarz nie błyszczy się niczym wysmarowana olejem.Wygląda naturalnie.

Makijaż zrobiony na tym kremie wygląda ładnie,nic się nie warzy.Produkt nie skraca też trwałości podkładu.
Jak wyżej pisałam,skóra podczas stosowania tego kosmetyku staje się gładka,napięta i miła w dotyku.Idealnie nawilża,nie pogarsza stanu cery,co mnie mile zaskoczyło.Idealnie koi podrażnienia,uspokaja cerę.
Krem pachnie bardzo ładnie.Jego zapach jest przyjemny,delikatny,na pewno nie chemiczny,utrzymuje się dość długo.

Kosmetyk ten dostępny jest w drogeriach Hebe a także w większych drogeriach Natura.Seria Vianek stała się również nowością w drogeriach Rossmann,ale jako że jest to nowość w tych sklepach,zapewne nie pojawiły się jeszcze we wszystkich.


Polecam ten krem osobom,które lubią lekką,naturalną pielęgnację.Również osoby z cerą trądzikową,mające problem ze znalezieniem odpowiedniego kremu,który nie pogorszy stanu cery śmiało mogą spróbować.

Pozdrawiam.
Patinka.

Serum silikonowe Marion | Olejki orientalne ( migdały i dzika róża )-recenzja

Dziś recenzja serum silikonowego Marion olejki orientalne a konkretnie wersji różowej migdały i dzika róża



Na wstępie napiszę,że jest to serum mocno silikonowe,mnie to nie przeszkadza ponieważ lubię mieć świadomość,że końcówki włosów są dobrze zabezpieczone.

Opis producenta
Oleje zawarte w formule nawilżają włosy,zapobiegając ich puszeniu się.
Dzięki nim włosy są doskonale wygładzone i lśniące.
Do włosów niezdyscyplinowanych i suchych.

Opakowanie jest typowe dla serum silikonowego-mała,poręczna plastikowa buteleczka z pompką o pojemności 30 ml.Szata graficzna jest bardzo ładna,miła dla oka.
Nie zauważyłam problemu z zacinaniem się pompki.Plusem jest to,że buteleczka jest przezroczysta,dzięki czemu widać zużycie kosmetyku.
Jedyną wadą opakowania jest mikroskopijny druczek składu,naklejony na przezroczystym tle przez co ciężko go odczytać.


Cena i dostępność
Za swoje serum zapłaciłam 7,19 zł ,czasami można je spotkać na promocji.Cena jest moim zdaniem niska,kosmetyk jest bardzo wydajny ponieważ mnie wystarcza jedna pompka na same końce.
Produkt ten stacjonarnie dostępny jest w drogeriach Natura,poza tym nigdzie już go nie widziałam.

Zapach jest cudowny.Jako że jestem wielbicielką słodkich zapachów bardzo przypadł mi do gustu.Super też,że dość długo utrzymuje się na włosach.
Dajcie znać jeśli znacie perfum o podobnym zapachu :P

Skład
W związku z tym,że na prawdę problematyczne jest go odczytanie a szczególnie wieczorem nie będę przepisywać całego składu tak jak zwykle to robię.Pełny skład możecie znaleźć na innych stronkach w internecie.
Zaznaczę tylko,że  na początku składu mamy kolejno 4 silikony:

  • Cyclopentasiloxane (silikon lotny)
  • Dimethiconol (silikon zmywalny szamponem bez SLS/SLES)
  • Dimethicone (silikon zmywalny wodą)
  • Phenyl trimethicone (silikon zmywalny szamponem bez SLS/SLES)
No i dopiero po zapachu (czyli w znikomej ilości,więc nie ma co liczyć na dobroczynne działanie tych składników,jednak zawsze dobrze że są) mamy składniki takie jak:
  • Olej ze słodkich migdałów
  • Olej z nasion czarnej porzeczki
  • Olej słonecznikowy
  • Ekstrakt z rozmarynu
  • Ekstrakt z dzikiej róży
  • Witamina E


Moja opinia o produkcie 
Konsystencja serum nie jest za gęsta ani za rzadka.
Na pewno jest rzadsze od serum Biovax A+E oraz gęstsze niż serum Green Pharmacy. Można powiedzieć ,że w sam raz.Serum ma lekko różowy kolor.


No cóż tu dużo mówić,serum jak serum.Wiadomo,że nie ma co się po nim spodziewać żadnego odżywienia czy nawet nawilżenia włosów tak jak to sugeruje producent na przodzie opakowania.Zadaniem serum silikonowego nie jest pielęgnowanie włosów a ich zabezpieczenie przed zniszczeniami,uszkodzeniami mechanicznymi a przede wszystkim przed rozdwajaniem się końcówek,z czym radzi sobie wspaniale.
Używam tego serum na przemian z jedwabiem Green Pharmacy (Marion częściej właśnie ze względu na piękny zapach 💗) i od pół roku po podcięciu nie zauważyłam ani jednego rozdwojonego włoska,na co zawsze zwracam dużą uwagę.Tak więc śmiało mogę powiedzieć,że serum to spełnia swoje zadanie.
Sprawdza się również jako szybkie zabezpieczenie włosów przed słoną wodą lub na basenie , a także w dni kiedy moje włosy mają zły dzień lub po prostu przesadzę z proteinami czy humektantami lub nowa maska do włosów okaże się zle na nie działać.Wtedy zamiast jednej pompki serum,aplikuję na dłoń dwie i to co zostanie po wtarciu w końce rozprowadzam dodatkowo na długości.Idealnie wygładza spuszone czy odstające włosy,ładnie je nabłyszcza i co najlepsze-nie obciąża ani nie strączkuje moich włosów.Nawet przy większej ilości kosmetyk nie powoduje u mnie obciążenia oraz nie przetłuszcza włosów.
Raz jeszcze muszę wspomnieć o zapachu który jest na prawdę idealny dla tych,którzy są zakochani w słodkich pachnidłach.Dzięki temu korzystanie z tego produktu jest bardzo przyjemne.

Bardzo polecam to serum,jestem z niego zadowolona 😊

Pozdrawiam.
Patinka.

Co to jest kwas hialuronowy | Jak i z czym stosować

Kwas hialuronowy to humektant-jest substancją nawilżającą.Na wstępie powiem,że naturalnie występuje w naszym organizmie dlatego nie ma takiej opcji,aby mógł zapchać czy przyczynić się do pogorszenia stanu cery.
Sama skóra zawiera 50% kwasu hialuronowego który występuje w naszym organizmie,poza nią znajduje się na przykład w stawach.
Kwas hialuronowy naturalnie znajduje się i działa głównie w głębszych warstwach skóry,dba o odpowiednie jej nawodnienie,nawilża skórę od wewnątrz,wiąże wodę w naskórku.Z wiekiem jednak w skórze zmniejsza się jego ilość,co za tym idzie zaczynają się pojawiać zmarszczki oraz skóra traci jędrność.
Właśnie między innymi tej substancji używa się do wypełniania zmarszczek.

Ilość kwasu hialuronowego naturalnie maleje w skórze z wiekiem z różnych przyczyn między innymi:
  • z powodu promieniowania słonecznego (stosuj filtry na co dzień)
  • z powodu wolnych rodników (stosuj antyoksydanty zewnętrznie oraz wewnętrznie)
  • z powodu dymu papierosowego (staraj się na co dzień nie przebywać w miejscach gdzie inni często palą papierosy,a jeśli sam/a palisz...no tutaj już nic nie doradzę)


Jak jeszcze zwiększyć ilość kwasu HA w skórze,lub jak zapobiec jego rozkałdowi?

Istnieją substancje,które hamują rozkład kwasu HA w skórze lub stymulują jego produkcję.Są to półprodukty takie jak:
Witamina C
Witamina B3
Retinol
Kwas migdałowy
Peptydy
Koenzym Q10
Glukozamina

Główne właściwości kwasu hialuronowego

  • Działa silnie nawilżająco na skórę jak i włosy
  • Posiada działanie przeciwzmarszczkowe
  • Opóźnia proces starzenia się skóry
  • Reguluje odnowę komórkową skóry
  • Poprawia stan skóry głowy
  • Wykazuje silne działanie gojące,bardzo pomocny przy oparzeniach (mnie pomógł natychmiastowo gdy poparzyłam sobie powiekę,obyło się bez żadnej blizny! )
  • Zwalcza wolne rodniki czyli działa jak antyoksydant
  • Posiada działanie przeciwzapalne
Kwas hialuronowy jest bardzo dobrze tolerowany przez skórę z tego względu jak pisałam powyżej-ponieważ występuje w niej naturalnie.Co najlepsze jest odpowiedni dla każdego rodzaju cery,nie zaszkodzi cerze tłustej i skłonnej do trądziku i zapychania a także wrażliwej i naczynkowej, ponieważ nie ma prawa zapchać ani uczulić.

Rodzaje kwasu hialuronowego

Czysty, 100% kwas hialuronowy ma postać proszku.Wyróżniamy rodzaje takie jak:

kwas hialuronowy wielkocząsteczkowy ( o masie 0.85-1.15 MDa)
Właśnie ze względu na swoje duże cząsteczki nie wnika on w głąb skóry.Tworzy na jej powierzchni film,który zapobiega odparowaniu wody.Po rozpuszczeniu w wodzie tworzy żel.

kwas hialuronowy małocząsteczkowy  ( o masie poniżej 500 kDa)
Wnika w górne warstwy naskórka-działa nawilżająco.Po rozpuszczeniu w wodzie otrzymujemy roztwór o danym stężeniu,nie tworzy żelu.

kwas hialuronowy ultramałocząsteczkowy( o masie poniżej 10 kDa)
Ten rodzaj kwasu wnika w głębsze warstwy skóry gdzie wiąże wilgoć,przez co nawilżenie utrzymuje się nawet po zmyciu.Po rozpuszczeniu w wodzie otrzymujemy roztwór o danym stężeniu,nie tworzy żelu.



W potrójnym żelu hialuronowym 1,5% występują wszystkie 3 rodzaje kwasu hialuronowego.

Jak stosować kwas hialuronowy?

Kwas hialuronowy małocząsteczkowy i ultramałocząsteczkowy stosowane samodzielnie mogą odwadniać skórę,ponieważ nie zabezpieczone warstewką okluzyjną będą  wyciągały wodę z naskórka,dlatego warto je stosować w połączeniu z emolientami.

Twarz:
  • Oczyszczoną skórę spryskujemy hydrolatem i wmasowujemy kropelkę żelu w skórę.
  • Jeśli jest to potrójny kwas hialuronowy lub roztwór,ważne jest aby po wmasowaniu zabezpieczyć skórę warstewką okluzyjną w postaci kremu lub tolerowanego przez cerę oleju.
  • Można również wymieszać porcję kremu z kropelką żelu hialuronowego i wmasować w skórę.
  • Można również w zagłębienie dłoni nałożyć kilka kropli oleju i porcję żelu hialuronowego,następnie wymieszać palcem na jednolitą konsystencję i wmasować,wklepać w skórę.Dla tłustej cery użyj mniejszej ilości oleju,dla suchej większej.
Włosy:
  • Kwas hialuronowy jako dodatek do maski/szampponu-Do porcji maski dodaj łyżeczkę miarową roztworu kwasu małocząsteczkowego lub ultramałocząsteczkowego ( ilość w zależności od stężenia roztworu ) ,lub kilka kropli żelu hialuronowego.Porcję żelu HA możesz również dodać do porcji szamponu.
  • Kwas hialuronowy w mgiełce-Do 50 ml wody dodaj 5 ml żelu HA jeśli ma to być typowo nawilżająca mgiełka wykorzystywana jako podkład pod olejowanie.Jeśli chcesz zrobić mgiełkę do stosowania na co dzień po myciu lub między myciami,pamiętaj aby do takiej mgiełki dodać również emolienty (oleje,serum silikonowe)
  • Żel HA można również wmasować w skórę głowy po umyciu,nie spłukując już go.

Kwas hialuronowy można zakupić na przykład w tych sklepach internetowych:

Ja kwas hialuronowy najchętniej kupuję z ZSK,bardzo polubiłam ten sklep i miłą obsługę 😊

Jantar | Kuracja na gorąco


Witam cieplutko 😊
Zachwycona pozytywnymi opiniami nowego produktu Farmony z linii Jantar postanowiłam wypróbować na własnych włosach kurację na gorąco ,która według producenta jest przeznaczona dla włosów suchych i łamliwych.
Producent gwarantuje nam w efekcie nawilżone,mocne,pełne witalności,jedwabiście miękkie i gładkie włosy.
Jak kuracja sprawdziła się u mnie? Zapraszam do przeczytania recenzji tego produktu.

Kuracja na gorąco Jantar    dostępna jest w drogeriach Hebe,Natura,Rossmann. Ja zakupiłam produkt w cenie 6,99.

W opakowaniu mamy 3 saszetki kosmetyków oraz foliowy czepek,który przyczyni się do uzyskania zadowalającego efektu poprzez utrzymanie stałej temperatury podczas zabiegu.




Regenerująca maska olejowa-  ,,Intensywnie regeneruje,odżywia i odbudowuje włosy sprawiając,że stają się elastyczne i mocne."



Skład maski:

  • Aqua(water) (woda)
  • Cyclopentasiloxane (silikon)
  • Persea Gratissima ( Avocado ) Oil* (olej avokado)
  • Cetearyl Alcohol* (emulgator)
  • Cocos Nucifera ( Coconut ) Oil* (olej kokosowy)
  • Glycerin (gliceryna)
  • Behentrimonium Chloride
  • Hydrolized Silk (hydrolizowane proteiny jedwabiu)
  • Simmondsia Chinensis ( Jajoba ) Seed Oil* (olej jajoba)
  • Argania Spinosa  ( Argan ) Karnel Oil* (olej arganowy)
  • Starch Hydroxypropyltrimonium Chloride 
  • Urea (mocznik)
  • Propylene Glycol (glikol propylenowy)
  • Amber Extract* (ekstrakt z bursztynu)
  • Tocopheryl Acetate (antyoksydant)
  • Phenoxyethanol (konserwant)
  • Ethylhexylglycerin (humektant)
  • 2-Bromo-2-Nitropropane-1,3-Diol (konserwant)
  • Sodium Lactate (humektant)
  • Lactic Acid (kwas mlekowy-regulator pH)
  • Sodium Chloride (zwiększa lepkość)
  • Sodium Benzoate (konserwant)
  • Dimethiconol (silikon)
  • Hydroxyethylcellulose (zagęstkik,zwiększa lepkość)
  • Parfum (zapach)
  • Limonene (zapach)

Ogólnie rzecz biorąc skład jest fajny.Mamy w nim 4 oleje ,proteiny jedwabiu oraz kilka substancju nawilżających w tym tytułowy ekstrakt z bursztynu.

Maski mamy w saszetce 17 ml.Rozprowadza się bardzo dobrze i gładko dlatego spokojnie taka ilość wystarczy na długie włosy.


Szampon nawilżający-  ,,Przywraca włosom witalność i sprężystość,optymalnie nawilża skórę głowy."




W składzie szamponu zaraz po wodzie pierwszym detergentem jest SLS,ale zaraz po tej substancji mamy mocznik który działa nawilżająco na skórę i włosy.W moim odczuciu szampon był w miarę łagodny.Zawiera również tytułowy ekstrakt z bursztynu oraz pantenol.
Bardzo dobrze się pieni,saszetka zawiera 15 ml szamponu.

Balsam wygłądzający-  ,,Nadaje włosom gładkość,blask i ułatwia ich rozczesywanie."




Skład balsamu:

  • Aqua (water) (woda)
  • Cetyl Alcohol* (emulgator,emolient)
  • Behentrimonium Chloride
  • Glycerin* (gliceryna)
  • Propylene Glycol (glikol propylenowy)
  • Equisetum Arvense ( Horsetail ) Herb Extract*
  • Cetearyl Alcohol* (emulgator,emolient)
  • Stearalkonium Chloride (antystatyk-zapobiega elektryzowaniu się włosów)
  • PEG-20 Stearate (emulgator)
  • Inulin* (Inulina)
  • Hydrolyzed Keratin (Hydrolizowana Keratyna)
  • Laurdimonium Hydroxypropyl Hydrolyzed Wheat Protein
  • Laurdimonium Hydroxypropyl Hydrolyzed Wheat Starch (hydrolizat protein pszennych,antystatyk,nawilża i wygładza włosy)
  • Panthenol (witamina B5)
  • Cyclopentasiloxane (silikon)
  • Cyclohexasiloxane (silikon)
  • Cetrimonium Chloride 
  • Propylene Glycol (glikol propylenowy)
  • Diazolidinyl Urea (konserwant)
  • Iodopropynyl Butylcarbamate
  • Hydroxyethylcellulose (zagęstnik,zwiększa lepkość)
  • Disodium EDTA (konserwant)
  • Parfum (zapach)

No to do roboty! 😃

W pierwszej kolejności bardzo dokładnie rozczesałam włosy jak zwykle szczotką z włosia dzika,jest to moja ulubiona szczotka do włosów.
Ze względu na to,że miałam na włosach sporo silikonów postanowiłam je umyć przed przetestowaniem produktu.
Dla zabezpieczenia długości włosów przed silnym detergentem w szamponie nałożyłam maskę Kallos Cherry.Następnie umyłam skórę głowy szamponem Ketoxin-bardzo pomógł mi w walce z łupieżem,niedługo pojawi się wpis o tym szamponie.

Krok 1.  Po spłukaniu szamponu,w wilgotne włosy delikatnie wmasowałam zawartość saszetki z regenerującą maską olejową.Uprzednio,na czas mycia włosów włożyłam saszetkę do kubka z gorącą wodą.Ja zawsze nakładam na włosy sporą ilość maski,dlatego patrząc na tą saszetkę wydawało mi się,że może nie wystarczyć,jednak kosmetyk doskonale gładko się rozprowadza,dlatego taka saszetka spokojnie wystarczy aby pokryć nawet długie włosy.Delikatnie rozczesałam włosy aby mieć pewność,że produkt rozprowadził się równomiernie i pokrył każdy włos.
Włosy pokryte maską z zawinęłam w koczek i założyłam foliowy czepek dołączony w opakowaniu.Dodatkowo tak jak producent zaleca owinęłam ręcznikiem i zostawiłam na 20 minut.
Maska podczas nakładania była bardzo ciepła.Bardzo przyjemnie się rozprowadza maskę o takiej temperaturze, dlatego mam w planach zacząć podgrzewać sobie inne maski w kąpieli wodnej 😊
Jednak po nałożeniu produktu wszystko zdążyło wystygnąć 😕

Krok 2. Ja nie spłukiwałam maski tak jak zalecił producent,zrobiłam sobie z tego metodę OMO czyli po 20 minutach rozcieńczyłam szampon i umyłam skórę głowy.Szampon bardzo dobrze się pieni,pomimo metody kubeczkowej co było moim zdziwieniem.Dodatkowo saszetka 15 ml. to spora ilość jak na jedno mycie. Mi wystarczyła połowa saszetki,drugą połowę zostawiłam sobie na następny dzień.Po spłukaniu odsączyłam włosy z nadmiaru wody.

Krok 3. W wilgotne włosy wmasowałam balsam wygładzający,który również dobrze się rozprowadza chociaż jak dla mnie mogłoby być go troszkę więcej. Ponownie rozczesałam włosy,bardzo lubię wczesywać maski,odżywki,balsamy...wczesywanie u mnie daje mega lepszy efekt od samego nałożenia,dodatkowo ogranicza plątanie się włosów.Po minucie spłukałam ciepłą wodą.Jeszcze tylko ostatnie płukanie chłodną wodą aby domknąć łuski włosa i gotowe.

MOJA OPINIA O PRODUKCIE
Muszę przyznać,że zabieg wykonuje się bardzo przyjemnie.Efekt końcowy jest również zadowalający.Przed zakupem obawiałam się o dwie rzeczy,a mianowicie o to,że włosy po wyschnięciu będą oklapnięte przez dużą zawartość silikonów w masce oraz o przeproteinowanie ponieważ jak już dobrze wiecie z poprzednich wpisów moje włosy nie przepadają za proteinami.Byłam pewna,że jedna z tych rzeczy na będzie miała miejsce,jednak ku mojemu zdziwieniu nic takiego się nie wydarzyło.Włosy po wyschnięciu są sypkie,miękkie w dotyku i lśniące.Zauważyłam też,że włosy po tej kuracji nie strączkują się tak szybko oraz  fajną objętość wykluczając jakiekolwiek spuszenie.




Ogólnie rzecz biorąc,jestem bardzo zadowolona z tego produktu.Na pewno nie jest to moim zdaniem produkt do zbyt częstego stosowania ze względu na sporą zawartość protein w składzie,ale na pewno będę powtarzać taką kurację raz w miesiącu lub raz na dwa miesiące.


Ktoś z Was stosował już kurację na gorąco Jantar? Podzielcie się wrażeniami w komentarzach 😊
Patinka.

Evree Max Repair | Regenerujący balsam do ciała


Odkąd pamiętam,mam problem ze znalezieniem odpowiedniego dla mojej skóry balsamu do ciała,ponieważ moja skóra jest nieco problematyczna. Wypróbowałam ich na prawdę wiele,jednak prawie za każdym kosmetykiem moja skóra po kilku użyciach reagowała pojawieniem się czerwonych krostek,czasem i nawet podskórnych gul.
Próbowałam również zastąpić balsamy naturalnymi olejami takimi jak na przykład masło shea czy olej kokosowy,jednak efekt za każdym razem był taki sam.
Jest to dla mnie na prawdę kłopotliwa sprawa ponieważ wiadomo,że o skórę ciała trzeba dbać z taką samą uwagą jak o skórę twarzy,ponieważ ta również z wiekiem traci swoją jędrność oraz młody i zdrowy wygląd.Na szczęście chyba znalazłam kosmetyk dla siebie idealny,który doskonale nawilża oraz wygładza moją skórę nie powodując wysypu na całym ciele.
Przedstawiam Wam...

REGENERUJĄCY BALSAM DO CIAŁA
dla skóry suchej i podrażnionej




Co mówi producent?
Idealnie wyselekcjonowane,skuteczne składniki aktywne sprawią,że Twoja skóra będzie zregenerowana,nawilżona,natłuszczona,odprężona i odzyska zdrowy wygląd.
Skład:
  • Aqua (Woda)
  • Glycerin*(Gliceryna,humektant)
  • Caprylic/Capric Triglyceride*(emoloient)
  • Pranus Amygdalus Dulcis (Sweet Almond) Oil* (Olej ze słodkich migdałów)
  • Helianthus Annus (Sunflower) Seed Oil* (olej słonecznikowy)
  • Urea (Mocznik,humektant)
  • Butyrospermum Parkii (Shea) Butter*(Masło Shea)
  • Cetearyl Alcohol (emulgator,emolient)
  • Ceteareth -20 (emulgator)
  • Glyceryl Stearate* (emulgator)
  • Dimethicone (silikon)
  • Argania Spinosa (Argan) Karnel Oil* (Olej arganowy)
  • Milk Lipids (lipidy mleczne)
  • Ceramide 3 (ceramid-naturalny składnik lipidów skóry)
  • Rosamrinus Officinalis (Rosemary) Leaf Extract* (ekstrakt z liści rozmarynu)
  • Polysorbate 20 (emulgator)
  • PEG 20 Glyceryl Laurate (emulgator)
  • Tocopherol (witamina E)
  • Linoleic Acid (antystatyk,zmiękcza i odżywia skórę)
  • Retinyl Palmitate (witamina A)
  • Panthenol (witamina B5)
  • Sodium Acrylate/Sodium Acryloyldimethylaurate Copolymer (stabilizator,tworzy na powierzchni skóry warstwę okluzyjną)
  • Isohexadecane (tworzy warstwę okluzyjną,zmniejsza lepkość)
  • Polysorbate 80 (emulgator)
  • PEG-8 (glikol polietylenowy-subs.higroskopijna,łatwo wiąże wodę-nawilża)
  • Ascorbyl Palmitate (antyoksydant)
  • Ascorbic Acid  (antyoksydant)
  • Citric Acid (regulator pH)
  • Phenoxyetanol (konserwant)
  • Ethylglycerin ()
  • Disodium EDTA (konserwant)
  • 2-Bromo-2-Nitropropane-1,3-Diol  (konserwant)
  • Parfum (zapach)
  • Citronellol (zapach)
  • Geraniol (zapach)
  • Hexyl Cinnamal (zapach)
  • Hydroxyisohexyl (zapach)
  • Butylphenyl Methylpropianol (zapach)
  • Linalool (zapach)
  • Hydroxyisohexyl 3-Cyclohexane Carboxaldehyde (zapach)
  • Alpha-Isomethyl lonane (zapach)
*- surowiec pochodzenia naturalnego.

Pierwszą rzeczą na jaką zwracam uwagę przy wyborze jakichkolwiek kosmetyków to zawartość parafiny w składzie.W sklepie mile zaskoczył mnie fakt braku tego składnika w INCI.
Wysoko w składzie znajdziemy naturalne oleje takie jak olej arganowy,olej ze słodkich migdałów,masło shea oraz olej słonecznikowy.Naturalne oleje w składzie zamiast parafiny na prawdę cieszą oko,jak i oczywiście skórę.W składzie mamy również witaminy A,E oraz F oraz mleczne lipidy.Bardzo duża część składników tego balsamu to składniki zaakceptowane przez ECOCERT,producent informuje na opakowaniu ze produkt nie zawiera parabenów,barwników i olejów mineralnych.Faktycznie,tych tutaj nie ma,jednak jest w składzie kilka innych składników których można się przyczepić na przykład konserwant DMDM Hydantion,ale przymykam na nie oko w tym produkcie,chociaż nie ukrywam ze wolałabym aby zamiast DMDM były parabeny.
Ogólnie rzecz biorąc skład jest fajny.

Opakowanie:

Opakowanie produktu jest duże i poręczne,jego pojemność to aż 400 ml.Szata graficzna jest prosta i przyjemna dla oka.Malutki dozownik sprawia ,że balsam można wydobyć w odpowiedniej,precyzyjnej ilości.


Konsystencja:
Kosmetyk posiada gęstą, konsystencję,wystarczy na prawdę niewielka ilość na pokrycie sporej partii ciała.Dzięki temu jest również bardzo wydajny.Mimo swojej zbitej konsystencji jest lekki i łatwo się rozprowadza oraz szybko wchłania.Przez chwilę pozostawia na skórze delikatny film,który po chwili całkowicie się wchłania pozostawiając skórę miękką i gładką na bardo długo.

Cena i dostępność:
Z dostępnością tego kosmetyku nie ma problemu,balsam ten widziałam w wielu drogeriach między innymi w Rossmann,Hebe,Natura a także w marketach Auchan oraz Carefour.
Dostępna jest jedynie wersja o pojemności 400 ml której cena waha się w granicach od 19-22 zł.
Cena nie jest wysoka biorąc pod uwagę pojemność oraz wydajność produktu.

Moja opinia:
Jestem w pełni zadowolona z tego produktu.Doskonale zmiękcza,wygładza skórę oraz nawilża i regeneruje suche partie,w dodatku na długo a nie od nałożenia do zmycia.Nie pozostawia topornej tłustej i lepkiej warstwy,kosmetyk ten nie brudzi ubrań z czego jestem bardzo zadowolona ponieważ lubię ciemne ubrania,a większość balsamów lubi zostawiać na nich białe ślady.Do tej pory nie zauważyłam żadnego wysypu po tym balsamie,co jest dla mnie najważniejsze w tej kwestii.
O dziwo nie mam żadnych zastrzeżeń co do tego kosmetyku i jak do tej pory jest to najlepszy balsam do ciała jaki kiedykolwiek miałam,bardzo szybko uporał się z suchą skórą na moich udach co uważam za kolejny plus.
Ten produkt na pewno zostanie ze mną na długo. 



Pozdrawiam cieplutko.😊
Patinka.
Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka